Ceny dobrych smartwatchy, a tym bardziej zegarków sportowych z GPS-em mogą przyprawić o ból głowy, natomiast podstawowe modele smartbandów z powodu braku czujnika GPS mają ograniczoną funkcjonalność: tak naprawdę często są najwyżej dodatkowym wyświetlaczem telefonu. Są jednak na rynku smartbandy z GPS-em – tylko który z nich będzie najlepszy?
Dobry smartband z GPS-em: Święty Graal elektroniki użytkowej
Podstawowym problemem w poszukiwaniach smartbanda z GPS-em jest fakt, że tych urządzeń jest bardzo niewiele. Z reguły, jeśli taki opis pojawia się przy jakimś tańszym modelu, to w specyfikacji jest dopisane, że „GPS ustala pozycję za pomocą telefonu”. Klasyczne smartbandy nie mają chipsetu GPS, w związku z czym mogą ustalić pozycję jedynie po synchronizacji ze sprzętem wyposażonym w odpowiednią antenę.
Pierwszy krok w poszukiwaniach to zatem zawsze upewnienie się, czy dany model smartbanda naprawdę obsługuje GPS.
- Są to w większości urządzenia relatywnie drogie, kosztujące kilkaset złotych.
- Wygląd sporej części smartbandów z GPS-em przypomina raczej kompaktowy smartwatch.
- Nie licząc modeli opisanych jako dziecięce, są to produkty znanych marek – praktycznie nie ma w tym segmencie smartbandów generycznych (no name).
Specyficzne kryteria wyboru opaski fitness z GPS-em
W dalszej części poradnika znajdują się kryteria ogólne, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze smartbanda, jednak dołożenie do urządzenia anteny systemu nawigacji satelitarnej sprawia, że pojawiają się dodatkowe oczekiwania.
- Lista trybów sportowych. O ile podstawowe smartbandy tak naprawdę oferują dość ograniczone możliwości rejestracji parametrów treningu, o tyle najlepszy smartband z GPS ma pod tym względem znacznie większe możliwości, a dłuższa lista trybów sportowych pozwala wybrać z presetów taką opcję, w której zapis pozycji GPS, częstość odczytów tętna czy algorytm zliczania kroków będą dokładniejsze.
- Obsługiwane systemy satelitarne. W chwili publikacji tego artykułu w europejskiej dystrybucji dostępne są tylko smartbandy obsługujące GPS. Jeśli jednak producenci zdecydują się na stworzenie takich opasek, które będą równolegle korzystały np. z GLONASS albo Beidou, może to poprawić ich niezawodność i dokładność.
- Łatwość wyłączania GPS. Moduł GPS może być cały czas aktywny, włączać się automatycznie tylko przy wybranych typach aktywności albo pozwalać na ręczne sterowanie stanem. To istotne, ponieważ ciągle włączona antena skróci żywotność, a ręczna kontrola z poziomu menu pozwoli na bieżąco dostosowywać sposób używania opaski do potrzeb.
- Łatwość integracji z aplikacjami do śledzenia aktywności. Każdy producent ma swoją aplikację, ale łatwy eksport – automatyczny lub ręczny – z MapMyRun, Strava, GymRun czy Samsung Health bądź Google Fit mogą być atutem, jako że te programy dają zwykle więcej możliwości analitycznych.
- Funkcje specyficzne dla GPS. Pomiar pozycji – szczególnie wysokości – jest obarczony pewnym błędem. Najlepsze smartbandy GPS powinny dawać możliwość wprowadzenia ręcznej lub automatycznej (na podstawie danych lub algorytmu) korekty wysokości. Nie są dostępne modele z barometrem, więc ta forma korekty nie wchodzi w grę.
Zamiast listy parametrów: lista zastosowań
Wymagania wspólne
Zastanawiając się nad tym, jaki najlepszy smartband z GPS-em wybrać, trzeba zacząć od pewnych ogólnych parametrów, które ogólnie zarysowują funkcjonalność. Nie wszystkie one będą oczywiste.
- Jakość aplikacji na smartfona. Jako że smartbandy z założenia mają niewielką moc obliczeniową i mały ekran, producenci nawet zbytnio nie starają się, aby analiza zgromadzonych danych była możliwa bezpośrednio w urządzeniu. Często nawet podstawowe ustawienia są wyprowadzane do aplikacji na smartfona. Tutaj liczy się i stabilność połączenia i ergonomia samego programu.
- Łatwość ładowania. Choć większość smartbandów wymaga ładowania relatywnie rzadko, to warto pomyśleć o tym, żeby było to wygodne. Pastylki można z opasek wyjmować lub nie, niektóre modele obsługują nawet ładowanie bezprzewodowe, ale co do zasady większość korzysta z ładowarek po kablu i to z dedykowanymi wtykami. To bardzo niewygodne rozwiązanie, jeśli wziąć pod uwagę, że smartband z GPS-em będzie często używany – a więc być może także ładowany – poza domem.
- Cena. Ta jest istotna dlatego, że w pewnym momencie zaczyna pokrywać się z niższym, a nawet środkowym segmentem smartwatchy z GPS-em. Wtedy tak naprawdę wybór zależy już od osobistych preferencji dotyczących w głównej mierze estetyki. Zdarza się tak, że za cenę dobrego smartbanda z GPS-em można kupić w miarę dobry zegarek – warto więc poszukać promocji, które zwykle pojawiają się tuż po ogłoszeniu premiery kolejnego modelu opaski.
Opaska sportowa z GPS
Tutaj pojawiają się dość konkretne oczekiwania. Najlepiej, żeby była to opaska nie tylko z GPS, ale smartband z GPS i pulsometrem. W niektórych modelach dodatkowe dane można odczytać z czujnika temperatury albo natlenowania krwi. Przydatny będzie również w miarę duży ekran, który pozwoli kontrolować przynajmniej wybrane parametry bez zatrzymywania się. Naczelnym wymogiem pozostanie jednak precyzja odczytu położenia i szybkość odnajdywania satelitów.
Smartband z GPS dla dziecka
W tym przypadku kluczowa może być estetyka, szczególnie jeśli opaska ma udostępniać rodzicom położenie. Dokładność oczywiście też będzie istotna, ale niekoniecznie musi być maksymalna – tak naprawdę nawet dokładność GPS rzędu 10 metrów z odświeżaniem co minutę będzie wystarczająca, a takie parametry pozwolą oszczędzić baterię. Podobne kryteria zresztą rządzą wyborem najlepszej opaski z GPS dla seniora, choć oczywiście kryteria estetyczne będą inne, a duży, czytelny ekran będzie w tym przypadku dodatkowym atutem. Warto też zwrócić uwagę, aby takie opaski miały własny slot na kartę SIM, dzięki czemu będą działały również po utracie telefonu.
Smartband ze wbudowanym GPS dla ledwie aktywnych
O ile profesjonalni sportowcy czy nawet zaawansowani amatorzy raczej nie zadowolą się opaską, tylko wybiorą zegarek, to w okresie transformacji z kanapowca w osobę przeciętnie aktywną opaska z GPS-em może być wielkim wsparciem. Takim osobom warto polecić te modele, które pozwalają na łatwą konfigurację celu kroków, kalorii czy innych metryk aktywności. Jeśli będą dodatkowo przypominały o konieczności wstania z krzesła co jakiś czas, to prawdopodobnie będą jeszcze wyżej oceniane.
Smartband z GPS zamiast zegarka sportowego
Smartband z GPS stanowi atrakcyjną alternatywę dla zegarków sportowych, jednak w takim przypadku konieczne jest znalezienie modelu o konfigurowalnej tarczy treningowej – inne dane powinny wyświetlać się w czasie treningu kolarskiego, biegu czy pływania (zwłaszcza że nie wszystkie aktywności będą wymagały w ogóle korzystania z GPS, zatem rezerwowanie pola na dane nawigacyjne może zmniejszyć użyteczność smartbanda).
Funkcje smartbandów z GPS
… czyli czego jeszcze szukać w opaskach sportowych i jakie się z tym wiążą pułapki?
GPS nie jest jedyną funkcją, jaka coraz częściej pojawia się w smartbandach. O ile jednak w tym przypadku sprawa jest dość oczywista i działa to tak, jak powinno – większość użytkowników nie dostrzega problemów – to już inne rozwiązania mają techniczne albo programistyczne ograniczenia, z którymi nieraz trudno się pogodzić.
- Smartband z GPS i pulsometrem. Problem z pulsometrami – szczególnie w tańszych modelach opasek sportowych – tkwi w ich ograniczonej dokładności. Z całą pewnością daleko im do precyzji sprzętu medycznego, a w zastosowaniach sportowych trzeba bardzo zwracać uwagę na to, aby smartband był zapięty ciasno, co unieruchamia czujnik. Bez tego wyniki są niepewne.
- Smartband z GPS i NFC. Sam moduł NFC może być technicznie sprawny, natomiast w przypadku niektórych modeli ograniczenia programistyczne nie pozwalają na współpracę z europejskimi systemami płatności. Taki problem pojawia się głównie przy zakupie z Chin albo z niesprawdzonych źródeł w Polsce. W oficjalnej dystrybucji zasadniczo znajdują się smartbandy, które można w pełni wykorzystać. Jest to o tyle istotne, że dzięki NFC smartband z GPS jest pierwszym typem urządzenia, które pozwala prawie w całej rozciągłości zastąpić smartfon.
- Always-on-display, czyli opcja wyświetlacza włączonego cały czas. W zależności od technologii, w której wykonany został wyświetlacz, może to być bardzo energochłonne rozwiązanie. Dla wielu osób najlepszym smartbandem z GPS będzie taki, który pozwala na niewygaszanie ekranu na przykład w czasie rejestrowania aktywności, ale poza tym po prostu dość czuły na ruch ręką, żeby ekran włączyć bez potrzeby wykonywania zbyt zamaszystych ruchów. Spora część opasek z GPS – w przeciwieństwie do modeli podstawowych – ma ekrany AMOLED, które są oszczędniejsze i lepiej znoszą stałe podświetlenie.
- Wymienne paski. Są one standardem, bo praktycznie wszystkie liczące się marki oferują paski wymienne. Są jednak od tej reguły wyjątki, a są i takie przypadki, że nowy pasek kosztuje już niewiele mniej od samej opaski, co taką wymianę czyni wątpliwą inwestycją. Ponieważ zaś w tańszych modelach silikon, z którego produkuje się paski, ma tendencję do kruszenia, warto ten problem brać pod uwagę przy poszukiwaniach. Na rynku mogą pojawić się modele z wystającą poza kopertę anteną systemu GPS, co poprawia odczyt danych, ale wówczas zmienia się konstrukcja paska, co może utrudnić znalezienie zamiennika
- Pomiar natlenowania krwi. Jest to funkcja, która na dobre trafiła do opasek sportowych względnie niedawno. Siłą rzeczy, podobnie jak w przypadku smartbandów z pulsometrem, także tutaj należy zaznaczyć potencjalny problem z dokładnością pomiaru. Zasadniczo tego typu czujniki raczej nie pozwalają na ocenę stanu faktycznego, ale można je wykorzystać do wykrycia niepokojących zmian – wtedy należy sięgnąć po sprzęt medyczny, żeby podejrzenia co do stanu zdrowia wykluczyć albo potwierdzić. Należy też pamiętać, że każdy dodatkowy czujnik obciąży baterię, której zasoby będą potrzebne do zasilania modułu GPS.
- Pojemność baterii. Nie ma wątpliwości, że bateria, która wytrzymuje dłużej, jest sporym atutem, ale nie ma niestety możliwości weryfikacji zapewnień producenta co do czasu pracy między ładowaniami. Wiele będzie zależało i od sposobu użytkowania (a producenci do swoich obliczeń często zakładają tygodniowy pomiar aktywności na poziomie na przykład 3-4 godzin), warunków zewnętrznych czy wielkości i czasu pracy wyświetlacza. Tak naprawdę wyniki osiągane przez różne modele opasek z GPS-em różnią się zdecydowanie mniej, niż sugerują to materiały reklamowe.
Czy smartband z GPS powinien spełniać normę IP68?
Normę wodo- i pyłoszczelności IP68 dość powszechnie przyjmuje się jako odpowiednią dla elektroniki sportowej. O ile standardowe smartbandy zwykle można na różne sposoby chronić przed deszczem, o tyle smartband z GPS z zasady będzie bardziej narażony na kontakt z brudem, błotem, wodą i pyłem. Abstrahując już od treningów pływackich, jeśli ma zastąpić zegarek sportowy, to będzie cały czas na wierzchu, żeby zapewnić dostęp do danych o tempie wyliczonym na podstawie danych satelitarnych czy aktualnej prędkości.
Nawet jeśli aktywność fizyczna przy złej pogodzie będzie ograniczona, to warto poszukać smartbandów z GPS, które spełnią wyższe normy odporności. Jest to zresztą sprzęt często kilkukrotnie droższy od podstawowych modeli, w związku z czym dodatkowa ochrona po prostu się opłaci. Producenci też zdają sobie z tego sprawę, ponieważ większość smartbandów z GPS-em spełnia normę IP68 lub podobną (w tym normy określone dla testów wojskowych).
Smartband z GPS - Ranking 2024
Warto przejrzeć ranking w kategorii Smartband z GPS, który aktualizuje się codziennie. Są tam najlepsze ceny dla danego produktu, opinie i szczegółowe parametry techniczne.
Dobry smartband z GPS to super alternatywa dla dużych zegarków i nowoczesnych smartwatchy. Ja mam ten Fitbit i sobie go chwalę. Co prawda jest to jeden z pierwszych modeli ale nadal super chodzi i nic się z nim nie dzieje. Odpowiadają mi jego funkcje i wygląd. Jak ktoś szuka czegoś niewyszukanego, to jak najbardziej polecam.
Nie korzystam ze smartwatchy bo wydają mi się za duże i przepełnione tymi różnymi dodatkami w środku. Jest mi to zbędne, bo po prostu i tak z tego nie korzystam. Więc idealnym rozwiązaniem jest Smartband z GPS, który już dla mnie jest mniej problematyczny i przede wszystkim mniej zauważalny dla siebie na ręce.